Jak myślisz, jaka forma prezentacji posta będzie dla Twoich klientów ciekawsza: zdjecie czy video? W co chętniej sama byś klinęła? Co przesłałabyś koleżance? Użyjemy bardzo abstrakcyjnego przykładu, ale w tym artykule musimy obudzić nieco Twoją wyobraźnię. 

PRZYKŁAD DLA WSTĘPU

Wyobraź sobie, że jesteś fanką marchewek i wpadasz nagle na reklamy osiedlowego sklepu. Jedna z nich to zwykłe zdjęcie z ceną marchewek. Druga – zabawne wideo mówiące o wpływie marchewki na organizm. Który z tych przekazów udostępnisz i dlaczego będzie to video? 🙂 

Odpowiadamy: bo w mediach społecznościowych chodzi o kreowanie swojego wizerunku, a nie twardą sprzedaż. Jeśli za Twoim produktem lub usługą kryje się historia – to masz już większą część sukcesu w kieszeni. 

Ludzie kochają ładne rzeczy, kochają śmieszne fimiki i uwieibiają spędzać czas na przeglądaniu takich zdjęć, wpisów i filmików. Człowiek z natury komunikuje się przez opowiadanie (zwróć uwagę na to, jak rozmawiasz ze znajomymi – wymieniacie suche zdania, czy raczej tworzycie opowieści?). A opowiadanie w mediach społecznościowych jest jeszcze przyjemniejsze i jeszcze prostsze, bo… nie widzisz reakcji odbiorcy i do takiego posta możesz się przygotować. Przejdźmy więc do rzeczy.

SPRYTNE SPOSOBY NA DARMOWĄ PROMOCJĘ STUDIO PILATESU

Przygotowaliśmy aż 6 sposobów na dotarcie do potencjalnych klientów, za pomocą Facebooka – i to za darmo! Można powiedzieć, że to taka szczęśliwa siódemka. Na pierwszy rzut idą: 

REGULARNE PUBLIKACJE

To bardzo ważny punkt, który jest kluczem istnienia w social mediach. Publikować musisz regularnie, a na dodatek w takich godzinach, w których Twoi potencjalni odbiorcy scrollują sobie facebookowego walla. Jednak, to nie wszystko. Twoje posty muszą być mocno angażujące i ciekawe. W zależności od profilu Twoich klientów (wiek, status społeczny, zainteresowania – wszystko ma znaczenie) musisz przetestować dostępne formaty i wybrać ten, który osiąga najlepsze wyniki. A masz do wyboru całą masę różnych narzędzi np. krótkie video, zdjęcia, GIF-y, webinary. Staraj się też poruszać tematy, które są dla nich ciekawe (oczywiście, które mają coś wspólnego z Twoim studio – może być szeroko, np. wpisy o żywieniu też mają znaczenie przy dbaniu o swoje zdrowie). Używaj też zwrotów zachęcających do dzielenia się opinią o danym temacie w komentarzach. To sprawia, że algorytmy uznają wpis za ciekawy i może zobaczyć go więcej osób. 

Wspomnieliśmy też o odpowiedniej godzinie publikacji – to też musisz ustalić metodą prób i błędów. Chyba, że już na tym etapie bardzo dobrze znasz swoich klientów. Tu nie chodzi o wrzucanie czegokolwiek w Twoim wolnym czasie. Musisz pisać dla klientów, w czasie odpowiednim dla nich. Powód jest w sumie jeden – posty organiczne nie są specjalnie promowane przez Facebooka, dlatego pojawiają się na stronie głównej tylko przez krótką chwilę. Jeśli wrzucisz posta, gdy Twoich odbiorców zwyczajnie nie ma w sieci – to zginie on w odmętach reklam i milionów innych wpisów. A przecież nie o to chodzi.

Całe szczęście w statystykach swojego fanpage’a możesz sprawdzić w jakich dniach i godzinach Twoi obserwatorzy najczęściej buszują po sieci. Dodatkowym ułatwieniem jest możliwość zaplanowania posta – w swoim wolnym czasie możesz stworzyć wpis, który automatycznie opublikuje się w dniu i godzinie, które ustawisz. To mocno ułatwia sprawę. 

NIE BÓJ SIĘ CHWALIĆ

Internet to idealne miejsce na… przechwałki! I nie, nikt nie uzna, że jesteś samochwałą i egoistką. Wręcz przeciwnie! Musisz się chwalić, aby uwiarygodnić się w oczach Twoich obserwatorów. Opowiadaj o swoich sukcesach. Opowiadaj o sukcesach swoich klientów. To przekonuje. Poświęć kilka wpisów na wypowiedzi osób, które korzystają z Twoich usług i zachęcaj ich do wystawienia opinii na Twoim fanpage’u. Fakt, od czasu do czasu mogą pojawić się nieprzychylne głosy – nie bój się wtedy opisać swojego poglądu na sytuację odpisując na negatywa w komentarzu. Ludzie są różni – niektórzy mogą nawet nie być Twoimi klientami. Internet rządzi się swoimi prawami i każdy może tam pisać różne rzeczy. Nie przejmuj się tym. Dobre opinie przyciągną do Ciebie większą liczbę klientów. 

Pamiętaj tylko by nigdy i pod żadnym pozorem nie wymyślać sztucznych opinii i nie umieszczać ich na swojej stronie. Wbrew pozorom internauci szybko zwęszą spisek i zaczną omijać Twoją firmę szerokim łukiem.

PROWADŹ MĄDRY DIALOG

Gdy już zaczniesz publikować posty, z czasem pojawią się różne komentarze. A one mogą być naprawdę różne – i te miłe i te bardziej atakujące – dlatego zawsze odnoś się uprzejmie do swoich komentatorów. Nie pozostawiaj też wiadomości bez odpowiedzi – bądź profesjonalistką we wszystkim co robisz. Daj się poznać z dobrej strony. 

Jeśli dopiero rozkręcasz fanpage, to ten podpunkt nie zajmie Ci za wiele czasu. Wraz z rozwojem, być może przyda Ci się dołączenie do fanpage osoby, która będzie pełniła rolę moderatora lub administratora. Warto pokusić się nawet o więcej niż jedną taką wspierającą osobę – to zawsze kolejna głowa do wymyślania ciekawych treści. 

Dodanie dodatkowych administratorów ma jeszcze dodatkową zaletę. Coraz częściej słychać o kradzieżach prywatnych kont – ma to o tyle znaczenie, że to właśnie z takim kontem są bezpośrednio związane wszystkie fanpage (i profile firmowe). Jeśli mimo dobrych zabezpieczeń padniesz ofiarą takiego działania i nie będziesz miała żadnego innego administratora podpiętego do swojej strony – zwyczajnie stracisz do niej dostęp. A odzyskanie takiego dostępu jest prawie niemożliwe. Chyba, że ktoś z Twoich współpracowników (lub jakaś inna znana Ci osoba) będzie miała możliwość administrowania i dodania Twojego nowego profilu do fanpage’a.

GRUPY TEMATYCZNE I FANPAGE

To jest ten moment, w którym warto wyjść nieco poza własny fanpage. Istnieje opcja komentowania i publikowania wpisów przez strony na grupach i innych fanpage. Dzięki temu w świecie facebooka nie musisz korzystać ze swojego prywatnego profilu. Możesz udzielać się tam, gdzie potencjalnie są Twoi klienci – z poziomu własnego fanpage! Szukaj grup o tematyce sportowej, kobiecej, może wśród mam są Twoje przyszłe klientki? 

Dobrą praktyką będzie też stworzenie własnej grupy tematycznej – skupionej lokalnie wokół pilatesu. Stworzysz sobie mini społeczność, w której będą Twoje klientki – a one mogą zaprosić tam inne osoby. Są też najlepszym potwierdzeniem opinii o Twoim studio i wyciągnięciem ręki do klientów. 

POLUB MNIE!

Nie bój się zapraszać innych na swoją stronę. Facebook oferuje narzędzia, dzięki którym zaprosisz do obserwowania osoby, które komentują i udzielają się na Twoim fanpage, ale jeszcze go nie obserwują. Kiedyś zapraszało się do “polubienia strony”. Niedawno Facebook zrezygnował z tej formy na rzecz “obserwowania”. Możesz też do obserwowania zachęcić swoich znajomych, jednak dobrą praktyką jest zapraszanie tylko tych, którzy potencjalnie są zainteresowani Twoimi usługami. W myśl, że liczy się jakość a nie ilość – sztuczny tłum nie wychodzi na dobre nawet na fanpage’ach. 

WYJDŹ POZA RAMY

Facebook to nie koniec drogi do klientów. To dopiero początek. Przyciągnąć na Twojego fanpage możesz ludzi spoza FB. Jak? To bardzo łatwe – wspominaj o swoim fanpage na swojej stronie www, w mailach, na blogu czy w newsletterze (jeśli taki prowadzisz). To dodatkowe miejsce, w którym zainteresowane Twoimi usługami osoby, mogą nawiązać kontakt z Tobą i poczytać opinie – co jest teraz jednym z głównych motywacji do podjęcia działania przez potencjalnego klienta.

ZAŁÓŻ FANPAGE I… DZIAŁAJ!

Jak widzisz sposobów na dotarcie do klientów jest cała masa. I nie musisz wydawać na to praktycznie żadnych pieniędzy. Jeśli wykorzystasz nasze wskazówki, to jedynym kosztem będzie Twój czas. Darmowe działania mają jednak to do siebie, że wymagają tego czasu sporo. I nie chodzi tu tylko o Twoje zaangażowanie, ale też czas potrzebny na zainteresowanie większej liczby osób. Wybierając tą bezpłatną drogę musisz nieco uzbroić się w cierpliwość. Jedno jest pewne – efekty w końcu się pojawią.